Halina ma orzech i liście wciąż grabi
Maliny ma pierwsza, a babcia wrześniowe
Pod ziemią mieszkają Dajana i Suzi
A kot do kichania znów mnie doprowadza
Helenka z Marzenką znów grila rozpala
Wuj Wojtek na działce Marlboro odpala
Gorajowicka, gdzie słońce znów zaświeci
Zasięgu nie łapię – napiszę, gdy wrócę
Wracam tam, bo czeka już Krystyna
Torty z róż, wszystko ma Krystyna
Tam mój port i mieszka w nim Krystyna
Nie zgubię się, dopóki jest Kystyna
Ubrania i meble na strychu schowane
Największe sekrety niejedno widziały
Latały gołębie, zostały puchary
Okienko po dziadziu już zamurowali
Już nie ma zapasów z fabryki lizaków
Ani tych zabaw w cyrk i jaskinię strachu
I nawet ślimaki zrzuciły skorupy
Zbierałem je kiedyś do mikrozagrody
Wracam tam, bo czeka już Krystyna
Torty z róż, wszystko ma Krystyna
Tam mój port i mieszka w nim Krystyna
Nie zgubię się, dopóki jest Krystyna[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |