Hej, na polu ognisko,
przy ognisku żołnierze,
idzie drogą dziewczyna,
hej, którego wybierze?
Niech jej Janek zaśpiewa,
jak się z wrogiem spotkali,
niechaj Felek zanuci,
jak z manewrów wracali,
niech jej Bronek opowie,
jak się żołnierz hartuje,
niech dziewczyna wybiera
który do niej pasuje!
Wybierała, pytała,
który pierwszym jest strzelcem,
kiedy padła odpowiedź,
frasowała się wielce:
Pierwszy Janek, co śpiewa,
jak się z wrogiem spotkali,
pierwszy Felek, co nuci,
jak z manewrów wracali,
pierwszy Bronek od pieśni,
jak się żołnierz hartuje.
jak tu można wybierać,
kiedy każdy pasuje!
Więc wróciła do wioski
i dziewczęta zawołała,
przyszły, kołem stanęły,
każda swego wybrała!
Janek śpiewa Kasieńce,
jak się z wrogiem spotkali,
nuci Felek Haneczce,
jak z manewrów wracali,
ale Bronek przy Zośce,
najprzyjemniej się czuje,
razem uczą się pieśni:
Jak się szczęście hartuje![1]