Duszno
Trudno będzie usnąć
Z kranu za lodówką
Pokapuje czas
Oddech
Parzy nieprzytomnie
Krople się po torsie
Toczą skośnie
Pręży
Się udręka, lędźwie
Atomowe, leżysz
Ciepła i nienapoczęta
Chciałem
Cię rozpieczętować
Usłyszałem słowa,
Że chyba nie mam w sercu Boga!
Ma młodości! Na straty i na zmarnowanie
A winne wszystkiemu jej złe wychowanie
Młodości na straty i na zmarnowanie
Cierpienia narodu, straszenie szatanem
Ma młodości! Na straty i na zmarnowanie
A winne wszystkiemu jej złe wychowanie
Młodości na straty i na zmarnowanie
Winne temu wychowanie
Cierpienia narodu, straszenie szatanem
Wychowanie![1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |