Widzę cię każdego ranka, w każdy dzień
Twych włosów cień ozdabia każdy mój sen
Proszę spójrz na mnie choć raz
By kwitnąć mógł mego życia smak
Pozwól mi być morskim piachem u twych stóp
A gdy ujrzę, ptak, odwiedź ze mną jego grób
Zanim powiesz nie, błagam zastanów się
By zapach włosów twych ozdabiał każdy mój świt
Jak ty, tak ja, zmieniony w pył
Ukrywam się, uciekam gdzieś
Tak w noc jak i w dzień
Jak ty, tak ja, nie pozwól mi
Oddalić się, zapomnieć
Na wiosnę spójrz, na wiosnę w sercu mym
Dosyć ciemnych chwil, dosyć długich zim
Zamień długi płaszcz na ciepły słońca blask
Nie pozwól by nasz ptak zmarł
Jak ty, tak ja, zmieniony w pył
Ukrywam się, uciekam gdzieś
Tak w noc jak i w dzień
Jak ty, tak ja, nie pozwól mi
Oddalić się, zapomnieć[2]
1. |
|
2. |
http://www.myslovitz.pl |