Znowu oszukali mnie
znów dostałem w twarz
pomyją z brudnych kłamstw
Kiedy szydzili ze mnie
mierzyli cios jeszcze raz
prosto w moją głowę
prosto w głowę
Za mediów plecami
kraj rozparcelowali
okradli mnie z godności
Przez nos wyciągnęli mózg
wodząc na woń lepszych dni
znów oszukali mnie
oszukali cię
Zostawili połamane bilboardy
kiełbas wyborczych smród
zostały puste słowa
wyblakła czcionka haseł
wkrótce wymalują nowe
jeszcze bardziej niezrozumiałe
postawią mnie pod ścianą
i powiedzą, że mam wybór.[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |