Zgłoszenie do artykułu: Marianna

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

U Marianny orzechy z miodem

u Marianny szampan pod lodem

u Marianny krwawa langusta

ma Marianna ćwiczone usta

bielizne z polotem, na ekler majtki złote

chłopców judzi, ale się nudzi

lecz na szczęście w swoim zamczysku

wśród zbrój starych, Azefa listów

w policyjnych aurze romantyk

czuwa ciotka Idalia Antyk

ta jej przychyli nieba, ta wie co dziecku trzeba

wnet jej wtyka romans barykad

o jak klawo, o jaka draka

można śmiać się, można i płakać

wnet zapomnieć na dupie krosty

zamiast krzywych nogi mieć proste

przeliczne podniety i nowe wciąż gadżety

kat, ofiara, Che Guevara

a ciotka Idalia miesza cykutę

zdejmuje ze ściany włócznie zatrute

czerwoną gwiazdeczkę, portrecik cara

w kuferku Mariannie wysyła zaraz

wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi

niech pofika, Nike barykad

u Marianny książeczki Mao

sierp i młotek, trójząb ze strzałą

dzieł batiuszki półeczka spora

notatniki agitatora

a w lektur swych przerwach już wie jak się rozerwać

tam pomyka gdzie zgiełk barykad

a ciotka Idalia jeść kurkom sypie

brutalne metody nie są w jej typie

do drzemki na ganku pachnie kwiat wiśni

społeczność współczesna wnet jej się przyśni

a za nią do mokrej roboty wnet się kopnie

w zwartych szykach armia barykad

przez Mariannę w nocy polucja

całe szczęście jest rewolucja

śmietnik płonie, policja pędzi

no co z tą pałą do kurwy nędzy

łap pióro, ponuro w odezwie opisz flika

gwałcącego panny z barykad

a ciotka Idalia żuje obiadek

sto batów Praksedzie na goły zadek

na sybir Macieja, do pierdla Hryćka

ogrody, szynszyle, róż na policzkach

krucyfiks, z nim w zgodzie fotosik na komodzie

panna dzika, Nike barykad

ech Marianno, zrzuć no suknie

jutro rano trzydziestka stuknie

chodź no z nami wynajmiem szalet

odgryziem szyjkę, zrobimy balet

i pokażemy, bo znamy te problemy

co wynika z ognia barykad

nas ciotka Idalia nie może złapać

my ciotkę Idalię zaklniemy w capa

przepchniemy baniole przez Laissez-passee

tygrysa do baku i wio na trasę

w słońca migotanie, za nami świat zostanie

i panika ery barykad

morda flika, wojsko w łazikach

polityka, klasa i klika

wiece w rękach, partia, syndykat, dialektyka i w ogóle wszystko

co nam przeszkadza spokojnie leżeć na słońcu trzymając ręce

na piersiach panienek patrzeć na chmury typu cumulus w kolorze białym,

natomiast niebo jest przy tym niebieskie.[1]

Bibliografia

1. 

https://kult.art.pl/dyskografia/tata-kazika/#
Oficjalna strona internetowa zespołu Kult [odczyt: 26.11.2015].