Gdy popatrzysz dookoła,
Gdy otworzysz swoje oczy,
Wówczas dojrzysz tylko smutek,
Który nasze życie mroczy.
Dni tak szare, tak podobne,
Bez uśmiechu i radości,
Tylko smutek sam pozostał,
Który w sercach naszych gości.
Lecz nadzieja jest w Maryi,
Która sama choć stroskana,
Zawsze cieszy i rozdaje łaski,
Które płyną od Pana.
Maryjo, Tyś naszą nadzieją,
Maryjo, Ty radość nam dasz,
Spraw Mario niech serca się śmieją,
Maryjo daj na szare dni pogodną twarz.
Wejdź, o Mario w nasze życie,
W nasze serca i zagrody,
Daj nam w szare dni codzienne,
Trochę szczęścia i pogody.
Schyl się Matko nad ludzkością,
Co pokoju jest spragniona,
I jak tulisz swego Syna,
Tak nas wszystkich weź w ramiona.
Przynieś Matko na swych rękach,
Tę największą radość świata,
Przynieś Matko nam Jezusa,
W nasze młode, trudne lata.
Maryjo, Tyś naszą nadzieją...[1]