Nad przepaścią rzucę most
z tamtej strony nie ma trosk
wiem że właśnie trzeba mi
tam odnaleźć jakieś drzwi
tam na dole czeka dno
jak wąż groźny czai się
siły mi odbiera zło
przejść na drugą stronę chcę.
Bo jestem, jestem jak zraniony ptak
żeby żyć trzeba wzbić się
chwycić w skrzydła wiatr.
Za plecami słyszę zgiełk
jakby walka trwałą wciąż
koński galop jest tuż tuż
słyszę oddech wrogich dusz
nad przepaścią rzucę most
tylko taką szansę mam
zwiążę z tamtą stroną los
muszę znaleźć drogę tam.
Bo jestem, jestem...
Pogoń jednak może dojść
przepaść mój wstrzymuje bieg
żeby wygrać muszę wziąć
most na drugi rzucić brzeg.
Bo jestem jestem...[2].
1. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/1331172 |
2. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |