W naszej braterskiej gromadzie,
Nic nie stoi na zawadzie,
Na ustach uśmiech, wszędzie słychać śpiew:
My chcemy życia, bez palenia i bez picia,
Z czystym sumieniem iść przez ten świat,
Choćby iść wciąż pod wiatr,
A po wędrówce nasze młode, zwarte hufce,
Staną u szczęścia bram, gdzie nas czeka Pan.
Przyjdźcie do nas przyjaciele...
Przyjdźcie, będzie nam weselej,
Będzie nas cieszyć świat.,
Jak za dawnych lat.
My chcemy życia bez palenia i bez picia...
Będziesz szedł sprężystym krokiem,
Będziesz patrzył jasnym wzrokiem.
I poznasz życia czar,
Bez tych złudnych mar.
My chcemy życia bez palenia i bez picia...[1]