Rozgarniam dłonią chmury, widzę twarz
Nocną czerwień nieba
Na skrzydłach ptaków w górę wznosi nas wiatr
Kalejdoskop barw, kalejdoskop barw
Barw kalejdoskop
Wysoko nad nami pojawia się blask
Z półmroku, z otchłani wynurza się mgła
Pukając w bramy raju, zrywam kwiat
Biały kwiat tak, oboje w boskim lęku
Stawiamy czas ponad czas
Ponad czas
Wysoko nad nami pojawia się blask
Z półmroku, z otchłani wynurza się mgła[2]
1. |
|
2. |
http://www.myslovitz.pl |