Stoję za rogiem to już rok
Od kiedy tropi mnie
Zacieram ślady i pod prąd
Wypuszczam znaki złe
Naboje wyczerpały się
Ostatni wody łyk
Na szyi czuję zimny dreszcz
Po piętach chodzisz mi
Na skróty gonisz, ja biegnę i nie chcę
Już Twoich rąk, choć w dotyku przyjemne są
Kłody pod nogi, gdy wyrzucasz potykam się
Jak mogę odejść gdy ciągniesz za rękę
Dostrzegam w dali jakiś błysk
Więc tam próbuje dojść
Tak trochę ciężki mam ten krok
To znowu twoja moc
Najchętniej spróbowałbym
Tak z tobą twarzą w twarz
Lecz boję się, że taki stan
Poskleja zwoje nam
Podróże milowe i teleportacje
Daleko od zgody leżą komplikacje
I staję na głowie by minąć przeszkody
Lecz sama w sobie usuwam powody
Na skróty gonisz, ja biegnę i nie chcę
Już twoich słów, choć w dotyku przyjemne są
Kłody pod nogi wyrzucasz potykam się
Jak mogę odejść gdy ciągniesz za rękę
Chyba mnie dogoni
Tak na skróty goni
Chyba mnie dogoni
Tak na skróty goni[2]
1. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/4704534 |
2. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |