Była dokładnie siódma pięć,
Pociąg kończył swój bieg.
Z wolna na stację wtoczył się,
Jakby przeczuł mój lęk.
Peron dosłownie pękał w szwach,
Jeszcze widzę ten tłum,
Serce biło mi jak ptak,
Nie mogłam znaleźć słów.
Na wszystkich dworcach świata
Na kogoś czeka ktoś,
By spotkać się po latach,
Pogadać długo w noc.
Na wszystkich dworcach świata
Ktoś wzrusza się do łez,
Na wszystkich dworcach świata
Tak samo zawsze jest.
Długo czekałam na ten dzień,
Może dłużej niż ty,
Stokroć słyszałam w każdym śnie
Twoje kroki u drzwi.
Teraz, gdy stoisz blisko tak,
Ciągle dzieli coś nas,
Jakby radość zaćmił strach,
Że wszystko zmienił czas...
Na wszystkich dworcach świata
Na kogoś czeka ktoś,
By spotkać się po latach,
Pogadać długo w noc.
Na wszystkich dworcach świata
Ktoś wzrusza się do łez,
Na wszystkich dworcach świata
Tak samo zawsze jest.[1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=348 |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/index.php?manufacturers_id=53 |