Ten stan ma swoją nazwę: niepewność.
Boję się niewiadomego, i nie wierzę, że jest dla nas jeszcze jakaś nadzieja.
Wolałabym jednak czuć, że nadal jestem w tobie zakochana, zakochana w kimś, kogo znam i kto odwzajemnia moje uczucie. Już od jakiegoś czasu wmawiam sobie, że jeszcze będzie dobrze, ale chyba już w to nie wierzę, nie wierzę.
Kiedyś patrzyłeś na mnie inaczej, czułam się wyjątkowo, jakbym była jedyną kobietą na świecie … jedyną przynajmniej dla ciebie. Na szczęście nigdy nie zwracaliśmy uwagi na szczegóły, szukaliśmy cudu, magicznych chwil. Tylko, że ja już nie wierzę w cuda, nie wierzę, nie wierzę.
Ale wiem, że każdemu z nas pisana inna droga
a najdroższe kwiaty znajdziemy na własnych grobach[1]
1. |
http://www.lzy.pl/ |