Berliński klub, londyński deszcz
muzea pełne wielkich dzieł
koncert Cher, metra ścisk co dnia
I każdy słońca wschód wyjęty z tła
ze zdjęć, na których jestem sam na sam
z innym kimś
Od teraz nic tu po mnie jeśli nie ma cię też
i nic już więcej nie zachwyci mnie
bo nic tu po mnie jeśli nie ma cię też
Jesienią Lwów a latem Gdańsk
i modny plac z tysiącem barw
co mienią się w świetle lamp przez noc
I każdy słońca wschód wyjęty z tła
ze zdjęć, na których jestem sam na sam
z innym kimś
Od teraz nic tu po mnie jeśli nie ma cię też
i nic już więcej nie zachwyci mnie
bo nic tu po mnie jeśli nie ma cię też
Dalszy ciąg, następna część
to wszystko co przed nami jest
twarzą w twarz, zawsze wprost, bez przerw
I każdy serca bunt zmieniony w kadr
z filmów dla niedoszłych par sprzed lat
i z wielu miejsc[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |