Wyczuł pies kiełbasę w domu
kot ją zeżarł po kryjomu
gdy pan dojść do prawdy chciał
kot psa wrobił a sam zwiał
i tak powstał konflikt potem
bo się pies poróżnił z kotem
to nie dziwne jest wiesz sam
kumplem być nie może cham
po to masz na szyi łeb
żebyś nie był kiep.
Złodziej wpadł w policji w ręce
nie ukradnie nic już więcej
będzie sąd robotę miał
nieostrożnie cudze brał
na policji zwyczaj mają
trzepać futro gdy pytają
będzie się unosił kurz
płacz tu nie pomoże już
po to masz na szyi łeb
żebyś nie był kiep.
Był polityk popularny
koniec go dosięgnął marny
nie rozumiał biedak tego
polityka nic dobrego
chcesz zdobywać jakiś szczyt
koci ci potrzebny spryt
żebyś kiedy zaczniesz kraść
mógł na cztery łapy spaść
po to masz na szyi łeb
żebyś nie był kiep.[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |