Nie czuję – jestem twardy jak mur!
Nie czuję – co to rozpacz i ból!
Nie czuję – jestem chłodny jak lód!
Nie czuję – wypaliłem się już!
Nie oszczędzał nigdy los
W pejzażu ciemnych barw
I smutków, którym wróżył dalszy ciąg.
Za stracony głupio czas
Zapłacić przyszło mi
Najwyższą cenę, jaką tylko znam.
Nie czuję – jestem twardy jak mur!
Nie czuję – co to rozpacz i ból!
Nie czuję – jestem chłodny jak lód!
Nie czuję – wypaliłem się już!
Nie zostało prawie nic
Z puszczonych z dymem lat
I z marzeń, co budziły pożar krwi.
Lecz powraca ciągle żal,
Że wszystko to nie tak,
Że gdyby przeżyć można jeszcze raz...
Nie czuję – jestem twardy jak mur!
Nie czuję – co to rozpacz i ból!
Nie czuję – jestem chłodny jak lód!
Nie czuję – wypaliłem się już!
Żałuję![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=305 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/75897 |