Nie mam nic! Nie trzeba!
Starczy mi skrawek nieba.
Nie mam wiary młodych lat.
Nie ma! Czy ty to znasz?
Dość już słów kochanych!
Po co znów te wyznania?
Gdy ktoś wartość uczuć zna
tak jak ja, woli być sam.
Nie jestem sobą i ty nie jesteś.
Czy chciałbym kochać? Wszyscy chcą.
Nie wierzę słowom, to mi nie starczy.
Słowa są puste, choć brzmią.
Nie mam nic, prócz marzeń
co się jeszcze wydarzy.
Nie chcę kochać tak bez szans.
Nie chcę! Czy ty to znasz?
Głos twój mi pozostaw,
cień twój wśród sennej nocy.
Gdy ktoś wartość uczuć zna
tak jak ja, woli być sam.
Nie jestem sobą i ty nie jesteś.
Czy chciałbym kochać? Wszyscy chcą.
Nie wierzę słowom, to mi nie starczy.
Słowa są puste, choć brzmią.[1]