Gdzieś sklepik mały był
i na piasku twój ślad
ktoś na pianinie grał
zerwałeś jakiś kwiat
pęknięte lustro szkło
dawny smak tamtych lat
za tobą wszystko to
tam się zaczynał świat
Nie otwieraj nigdy raz zamkniętych drzwi
wyrzuć starą mapę swoich dni
niepotrzebne znaki
nie otwieraj nigdy raz zamkniętych drzwi
tamta rzeka już za tobą jest
już się nie odwracaj tam.
Tak mało czasu masz
na powszedni swój dzień
i coraz dalej jest
starego drzewa cień
zacząłeś znaną grę
w kręgu nowych już spraw
inny cię czeka sen
gdzie indziej teraz świat
Nie otwieraj nigdy raz zamkniętych drzwi
wyrzuć starą mapę swoich dni
niepotrzebne znaki
nie otwieraj nigdy raz zamkniętych drzwi
tamta rzeka już za tobą jest
już się nie odwracaj tam.[1]