Rano zamykają twoje myśli w autobusie
i wywożą do miejsca cierpienia
do wolności podobnej do kieratu i łańcuchów
dobra wygrywane na loterii
to te osiem godzin wydzierane z życia
i chleb codzienny przejadany za darmo
jak codzienna ofiara Chrystusa – ciało i krew
zasypiasz nad kubkiem herbaty...
„pozwól mi zerwać tę różę
zanim zerwie się burza
pozwól ugryźć chleb
zanim stanie się kamieniem
pozwól mi spojrzeć na słońce
nim się osypie popiołem
pozwól dotknąć ustami policzka
zanim błyśnie spod niego kość”
Idź już spać, rano musisz wcześnie wstać...[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |