Mówią, że życie to gra i walka o byt
A nagroda tak słodki ma smak
Że kłamać nie wstyd
Ważne, by mieć swój cel i prosto trzymać ster
Gdy liczy się czerń i biel
Czas wybrać mniejsze zło – grać nie fair
Mówią, że ważny jest spryt i wejście na start
A zasady to bzdura i mit, gdy zysk tyle wart
Lecz jeśli już tak ma być, że hazard wokół trwa
Kto powie, gdzie ma się skryć ktoś, kogo nuży gra
Obca gra – nie bawi mnie, nie znam i nie umiem
Obca gra – zostawcie mnie, nawet nie rozumiem
Obca gra – gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra – pozwólcie mi żyć ze sobą w zgodzie
Mówią, że życie, to gra...
A nagroda tak słodki ma smak...
Słucham tych gładkich zdań, jak oniemiały widz
A nagły strach dławi krtań i nie potrafię już
Mówić nic
Wiem, że możliwy jest kąt bez kłamstwa i gry
Tam, gdzie życie spokojne, bez klątw, gdzie rodzą się sny
Jest w zasięgu rąk ten azyl w środku zła
A dla tych, co walczyć chcą niech dalej gdzieś tam trwa
Obca gra – nie bawi mnie, nie znam i nie umiem
Obca gra – zostawcie mnie, nawet nie rozumiem
Obca gra – gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra – pozwólcie mi żyć ze sobą w zgodzie
Obca gra – gdy serce śpi w lodowatym chłodzie
Obca gra...[1]
1. |
http://www.sosnicka.com/teksty/obca-gra |