Odejdźmy już nie wróćmy
nareszcie samotność będzie sama
miłość bez chęci posiadania
Bóg bez pytań
rozpacz bez reklamacji
piękno bez estetyki
niebo białe po burzy
po deszczu niebieskie
jeszcze trochę pomarudzi
ostatnie słowo jak bezradny baran
jeszcze wiatr szarpie oknem
bo ciepło spotka zimno
poskacze zielony pasikonik
który porzucił wielkość
żeby wybrać szczęście
jeszcze zaboli długopis
co mi został po matce
ale wszystko będzie już naprawdę
bo bez nas.[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |