Jeśli twój sąsiad zniknie nagle
O, jeśli twój sąsiad zniknie
Człowiek, który kosił trawnik
Opalająca się dziewczyna
Nie mów tego swojej żonie
Przy obiedzie nie wspominaj
O tym który kosił trawnik
Cokolwiek się z nim zdarzyło
Nie mów tego swojej córce
W drodze do domu z kościoła
Ciekawe co z tą dziewczyną
Miesiąc już jej nie widziałem
A jeśli syn ci powie
Tu obok nikt nie mieszka
Musieli wynieść się wszyscy
Każ mu iść spać bez kolacji
Bo to może być zaraźliwe, o tak
Gdy któregoś dani wrócisz do domu
Twoja żona, twój syna, twoja córka
Znikną – wezmą od tamtych pomysł[1]