Paziowie królowej Marysieńki

Zgłoszenie do artykułu: Paziowie królowej Marysieńki

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Wtenczas me życie błogo się toczy

Wtenczas mi szczęsny sprzyja los

Kiedy w Aliny patrzę oczy

Kiedy Aliny słyszę głos.

Smutne me serce i tęskna dusza

Od razu w szczęście zmienia się

Gdy tylko ujrzę postać Janusza

Gdy tylko Janusz wita mnie.

Ach Alino idziem smętni z daleka

Serce uczuciem tętni i czeka miłości słów

Miłości słów, ach mów Alino mów.

Błogo lubo, błogo lubo tam gdzie

Gdzie miłości pieśń, miłości pieśń

Wplata się nam.

Błogo lubo, błogo lubo tam.

W uroczym marzeń śnie serce drży

Błogość otacza mnie dusza śni miłości słów

Miłości słów, ach mów Janusz mów.

Błogo lubo, błogo lubo tam gdzie

Gdzie miłości pieśń, miłości pieśń

Wplata się nam.

Błogo lubo, błogo lubo tam.

Alino mój Aniele błagam cię powiedz

Ach powiedz śmiele kochasz mnie?

Bo ja nad życie, kocham, kocham cię!

Ach, ach, ach kiedyż czas przyjdzie, przyjdzie

Daleki gdy miłość nas złączy na wieki cierpień godzina

Dla nas się skończy Janusz Alina razem się złączy

Że nic nas nie rozdzieli przysiążmy sobie tu ah.

Januszu ulubiony o tobie śnię

Z serca mi płyną tony kochaj mnie

Bo ja nad życie, kocham, kocham cię!

Ach, ach, ach kiedyż czas przyjdzie, przyjdzie

Daleki gdy miłość nas złączy na wieki cierpień godzina

Dla nas się skończy Janusz Alina razem się złączy

Że nic nas nie rozdzieli przysiążmy sobie tu ah.[1]