Odejdźcie precz złowrogie ręce
Ja waszych nauk nie chcę
Zostawcie mnie zostawcie w spokoju
Ja waszych wdzianek nie chcę
Nie dla mnie jest szyk munduru
Nie dla mnie smukłe karabiny
Nie dla mnie równy stukot butów
Nie dla mnie świeci zwiastun siły
Ja nie chcę wojny, nie chcę zabijać
Po cóż mi taka nauka
Ja chcę pokoju ja chcę miłości
Bo zabić to żadna sztuka
Chciałbym by ludzie na całej ziemi
Szczęśliwie żyli bez grzechu
By wszystkie wojny poszły w niepamięć
By było więcej uśmiechu
Nieszczęście wojnie armii
Nieszczęście w armii
Nieszczęście wojnie armii
Nieszczęście w armii
Więc mówię wam skrwawione ręce
Na próżno się trudzicie
Ja kocham pokój i kocham miłość
Uwielbiam ponad życie
I choćbym wolność i życie swe
Miał stracić dla waszej sprawy
Waszego wdzianka nie włożę, nie
Moim domem nie będą koszary
Nieszczęście wojnie armii
Nieszczęście w armii
Nieszczęście wojnie armii
Nieszczęście w armii (2X)[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |