Słońce już
Nie rządzi nieboskłonem
Niestrudzony świt
Jutro wyrwie nas z ciemności
Opadł kurz
Po bitwie nieskończonej
Wiem, nie możesz spać
W głębi boisz się potworów
Będę czuwał tu aż zaśniesz
Zaśniesz
Nigdy nie mów, że przepadniesz
Chronię cię po zmroku
Będę czuwał tu aż zaśniesz
Zaśniesz
Nigdy nie mów, że przepadniesz
Chronię cię po zmroku
Koisz mnie
I dajesz mi nadzieję,
Że przy tobie już
Zawsze będę stał na straży
Sezon burz
Nadejdzie nieproszony
Zdążę wrócić, zanim deszcz
Wyżłobi czas na twarzy
Będę czuwał tu aż zaśniesz
Zaśniesz
Nigdy nie mów, że przepadniesz
Chronię cię po zmroku[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |