Pójdziesz ci ty przez las, ja koło lasu,
krzyknę raz, drugi raz, ozwij się Kasiu.
Kasia usłyszała, głosem zawołała:
Nie odjeżdżaj Jasiu, będę płakała.
Płacz ty tam i nie płacz, nie będę słyszał,
choćby jak najdalej, będę listy pisał.
Pisz ty tam i nie pisz, nie będę czytała,