Pojmij mnie, Jaśku, pojmij mnie,
da ci matula pierzynę,
pierzynę kwapowę,
sto złotych gotowych.
Pojmij mnie, Jaśku, pojmij mnie,
pojmij mnie, Jaśku, za żone.
Nie chcę cię, Kasiu, nie chcę cię,
wlazuj se sama w pierzynę.
Chociaż chcesz grosze dać
to ich tam nie chcę brać.
Nie chcę cię, Kasiu, nie chcę cię,
inkszy cię weżmie za żone.[1]