Przy tobie wiecznie być
O idę ale mój
Miłością Twoją żyć.
To dla mnie szczęścia zdrój
W krainę marzeń snów
W zachwycie wzlećmy wraz
Przysięgi Twoje wznów
Niech słodko płynie czas
O niech nam chwila to
Ozłoci cudny życia maj
Więc śpiesz ach śpiesz
o luba ma w czarownych
ułud kraj, ach
Z dala od uciech gwaru
Co dają sercu chłód
Wśród oczu Twoich czaru
Ja zapomnę życia trud,
Ach stargać przesądów
pęta i rzucić u twych stóp
Bo miłość twa mi święta
bo dla niej, bo dla niej
choćby w grób.
Więc śpieszymy szybko w tan
Już nuta walca brzmi
To zapomnienia stan
Wir tańca oczy ćmi
Więc śpiesz o luba ma
Dłoń Twoją w moją złóż
Niech serce życiem drga
Czarowną chwilkę stwórz
O niech nam chwilka ta
Ozłoci cudny życia maj
Więc śpiesz ach śpiesz
o luba ma w czarownych
ułud kraj
ach śpiesz, ach śpiesz
o luba ma w tak czarowny kraj[1]
1. |
Bogusławska Elżbieta, Pokusa: walc, Warszawa, Ferdynand Hösick, 1880 |