Powiedz z kim naprawdę chciała byś być
Powiedz z kim poranną kawę pić
A w nocy kiedy śpisz do kogo szepczesz – tylko ty
I tulisz się w ramiona swe, by stąd jak najdalej być
Powiedz z kim...
A ja mam dla Ciebie noc i dzień
Cichy śmiech i po co ja to wiem
Być niewyraźnym tłem i twoim śmiesznym psem
I tym któremu w noc, przez uchylone drzwi
Jak gdyby nigdy nic, wyszepczesz – tylko ty
Powiedz z kim na oknie widzisz łzę
Powiedz z kim całując chowasz się
Na filiżanki dnie ziarenka kawy te
To nie połówki dwie co odnalazły się
Jak Ciebie – ja, Ty – mnie
Powiedz z kim...
A ja mam dla ciebie tyle wad
A ja mam niepewność słów i spraw nie poskładany świat
Ja wiele rozumiem i wiem, że dla ciebie wszystko zrobić chcę
Ale nie mogę być, nie mogę być
Nie mogę być tym drugim
Powiedz z kim naprawdę chciała byś być
Powiedz z kim poranną kawę pić
A w nocy kiedy śpisz do kogo szepczesz – tylko ty
I tulisz się w ramiona swe, by stąd jak najdalej być
Powiedz z kim...[1]
1. |
http://www.jerzysatanowski.com/ |