Poza zasięgiem twojej świadomości
w okopach wyzysku i totalnego zapomnienia
na polach minowych ludzkiej nędzy
pod ostrzałem obojętności i zezwierzęcenia
Są oczy, które widzą
są uszy, które słyszą
serca, które czują
usta, które krzyczą
Gdy ludzka bezradność zagląda w oczy
a krzyków rozpaczy już nikt nie chce słuchać
pod ostrzałem strachu
w okopach zwątpienia
gdzieś w dalekim kraju i na sąsiedniej ulicy
Są oczy, które widzą
są uszy, które słyszą
serca, które czują
usta, które krzyczą
Na drugim kontynencie i w bloku obok
gdy rozpacz staje się codziennością
gdzie o nadziei już wszyscy zapomnieli
poza granicami naszej świadomości
Są oczy, które widzą
są uszy, które słyszą
serca, które czują
usta, które krzyczą.[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |