Tak wiele chciałbym ci powiedzieć w tych ostatnich słowach
życie to okropne i bolesne doświadczenie – uczyńmy je pięknym
osamotnieni w bezimiennym tłumie odnaleźliśmy swoje drogi
wpadłem w banał codziennej walki serca z rozumem
dlatego nie umiem napisać tego, co czuję
Jesteś potrzebna, nie rezygnuj, nie poddawaj się!
Czy to na pewno ostatni wiatr?
Wszyscy ci, którzy nie chcą świata takiego, jaki zastali rodząc się
jesteś potrzebna, nie trać wiary, nie rezygnuj
czy to na pewno ostatni list?
Choćbyśmy wszyscy mieli ponieść klęskę – to nic
kiedy po latach spotkamy się, powiemy, że było warto
nie trać sił, nie jesteś sama, kiedy będzie ci źle, pomyśl o nas
teraz muszę już kończyć, życzę wytrwałości, cześć!
PS. Nie wyjeżdżam na długo...[1]
1. |
http://www.wlochaty.most.org.pl/ |