Gdy złote blaski dania,
gdy słońca promień,
gdy złote blaski dnia,
gdy słońca promień
pośród fal sennych
cicho się zanurza,
czyha w głębinie,
czyha w głębinie
i w ciemności tonie
otchłań złowroga i burza.
Czasem uśmiech
i blask na usta spłynie,
pełen jasnej radości,
światła tęczy,
kiedy samotnie serce
już z bólu ginie
i w ciszy swej
się dręczy.[1]
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.