Mrok jest gęstszy niż mgła
Niż wody Styksu czerń
Tak nie zaznasz tu dnia
Lecz przyzwyczaisz się
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Masz monetę czy nie
Za śmierciodajny kurs
Masz to nie będzie źle
Za życia było już
Wiosłujesz ty
Ja trzymam ster
Zanim coś powiesz
Pomyśl wpierw
Nie odstanie się nic
Zimna woda tej krwi
Już nie da rady zmyć
Powalcz i w siebie spójrz
I zobaczysz co zrobione
Nie odstanie się nic
Nie ma leków na sen co odcinają myśl
Zawsze łatwiej jest tłuc
Zamiast składać potłuczone
Strach doradca to zły
Umie zapętlić czas
Strach co z tego, że mdli
Mych nie odwróci tras
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Wiosłujesz ty ja trzymam ster
Zanim coś powiesz
Pomyśl wpierw
W ciemności słychać każdy szept
W nicości pustka wszystkim jest
Wiosłujesz ty ja trzymam ster
Zanim coś powiesz pomyśl wpierw[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |