Drży walczyk „Destinèe”
Czar jakiś dziwny śle...
Zawrotnie cudny on...
Upaja jego ton
Pieszczotą, szalem drży
I budzi złote sny
Rozkoszą tchnie,
Krew żarem w sercu wre!
Dźwięki wciąż płyną z oddali,
Mkniesz rozmarzona po sali,
Taniec ten czarem owiewa
Szalem twe serce omdlewa
Szepcą cichutko te tony
Że spełni się sen wyśniony
I miłość da szczęście w życiu!
Walc ten przeznaczeniem się zwie![1]