W czarownej nocy cieniu
Ukryty pośród drzew,
Słyszałem w rozmarzeniu
Miłości cudny śpiew...
Melodia roznieciła
W mem sercu dziwny żar...
Pragnienia me wskrzesiła,
Bo dźwięczał w niej
Nieznany czar...
Nagle księżyc złoty
Oświecił postać twą,
Zalśniły włosów sploty,
Zalśniły oczy łzą...
Czy ujrzę jeszcze w życiu
Ramiona białe twe,
Com widział tam w ukryciu,
Jak w cudnym śnie,
W uroczym śnie...[1]