Sadej ty, sadej, Hanko kochani,
nic ce nie pomoże twoje płakani.
Biołe konie westrojony
są ju z wozem zajechane
przed dwirzami./bis
Ach banda, banda zaroz sedała,
al jem ojcu, matce nie dzękowała.
Dziękuje ce, ojce, matko,
żesta wychowali gładko
swoja Hanka./bis
Sadej ty, sadej, Hanko kochani,
nic ce nie pomoże twoje płakani.
Biołe konie westrojony
są ju z wozem zajechane
przed dwirzami./bis[1]