Czy mnie pamiętasz jakim nie byłem
Czego nie chciałem i nie zrobiłem
Na czym naprawdę mi zależało
A na czym wcale nie
Czy mnie pamiętasz z moich słabości
Które ukryłem, by było prościej
Życie wypełnić kompromisami
Nie znaczy stracić je
Ścięte głowy pełne są marzeń
Choćby na sekund sześć
Przelatuje sekwencja zdarzeń
Sagi ostatnia część
Prawda zwykle brutalna jest
Bez wyjątków i reguł też
Ścięte głowy pełne są marzeń
Chciałyby pić i jeść
Czy mnie pamiętasz z myśli nieczystych
Nie tylko z pustych i oczywistych
I tak to czuję tłum wiwatuje
Z dumą podnosisz mnie
Ścięte głowy pełne są marzeń
Choćby na sekund sześć
Przelatuje sekwencja zdarzeń
Sagi ostatnia część
Prawda zwykle brutalna jest
Bez wyjątków i reguł też
Ścięte głowy pełne są marzeń
Chciałyby pić i jeść[1]
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |