Zgłoszenie do artykułu: Szklany klosz

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Hej...

Znowu w tłumie widzę Cię

Poznaję twoją twarz

Jesteś jak Sylvia Plath

Słodkich tęsknot i łez

Oczy pełne masz

W kieszeniach wiatr

Powikłany losu rys

Tkany z róż i ran

Pewnie ściągnął Cię tu

Snów wczorajszych fałsz

Może to już pora

Rozbić szklany klosz

Pod którym chowasz

Rozczarowań stos

Zaczniesz żyć od nowa

Gdy zrozumiesz, że

Życie nie jest fair

Nigdy nie gra fair

Hej, hej...

Nigdy nie gra fair

Hej, hej...

Hej...

Nie ma po co dalej biec

Robić pustych mil

Tu i teraz jest tym

Co w tej drodze liczy się

Noś korale z chwil

Nie powiem Ci

Co usłyszysz kiedy już

Pojmiesz ciszy szept

Prawda znajdzie Cię tam

Gdzie nie szukasz jej

Może to już pora

Rozbić szklany klosz

Ten, pod którym chowasz

Rozczarowań stos

Zaczniesz żyć od nowa

Gdy zrozumiesz, że

Życie nie jest fair

Nigdy nie gra fair

Hej, hej...

Nigdy nie gra fair

Hej, hej...

Jest melodią ulotną i snem

Wielką falą i perłą na dnie

Smugą światła, wołaniem we mgle

Jest poezją, bólem co rwie

Złotym piaskiem i kurzem gdzieś w tle

Lotem w chmurach i tańcem po szkle

Sumą wzruszeń, zwycięstw i klęsk

Jest czym pragniesz i tym, czego chcesz

Jest melodią ulotną i snem

Wielką falą i perłą na dnie

Smugą światła, wołaniem we mgle

Super filmem z napisem The End

Hej, hej... Przytul mocno je

Hej, hej... Chociaż nie gra fair

Hej, hej... Przytul mocno je

Hej, hej...

Hej...

Znowu w lustrze widzę Cię

Poznaję Twoją twarz[1]

Bibliografia

1. 

Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki”
Nigdy nie gra fair Hej, hej... Nigdy nie gra fair Hej, hej...