Przebudzony nad ranem,
Uciekając przed snem,
Oczy mrużysz zaspane –
– Pora zacząć znów grę!
W zatłoczonym tramwaju
Wszystkie twarze już znasz,
A minuty mijają,
A ty milczysz jak głaz.
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Wszystko co nam się śniło,
Dzisiaj śmieszy do łez!
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Tego jeszcze nie było?
No to wreszcie już jest!
Jakaś stara historia,
Jakiś romans sprzed lat?
I powraca euforia
I znów zmieniać chcesz świat.
Lecz to wszystko odeszło,
Na nic cały ten kram,
Dziś nie liczy się przeszłość,
Gdy świat marzy się nam!
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Wszystko co nam się śniło,
Dzisiaj śmieszy do łez!
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Tego jeszcze nie było?
No to wreszcie już jest!
Nie wracajmy do tego,
Co pogubił gdzieś czas,
Nie pytajmy, dlaczego
Nie ma żaru już w nas.
Nie pytajmy, bo po co,
Trzeba wstawać i iść,
Żeby uciec przed nocą,
W której nie ma już nic.
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Wszystko co nam się śniło,
Dzisiaj śmieszy do łez!
Tego jeszcze nie było,
Żeby było jak jest!
Tego jeszcze nie było?
No to wreszcie już jest![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=99& |
2. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/index.php?manufacturers_id=21 |