Mija rok za rokiem,
Tak szybko, pospiesznie tak...
Biegną dni, znienacka pukając do okien
I czasu tu wciąż coraz mniej, bo za progiem
Czai się już
Wiara, że cud
Blisko jest, tuż,
Za moment, może już tam, za rogiem...
Pomyśl sam –
Już tylko miejsce przy stole,
To miejsce puste od lat,
Jedyny to ślad
Uczuć, co w nas
Czuwają wierne, od lat.
To puste miejsce przy stole
I kolędy tej ton,
Ton dźwięczny, jak dzwon –
– To polski nasz dom,
– To właśnie polski nasz dom!
W takim dniu, gdy gwiazdy
Za oknem wyglądasz znów,
Wtedy wiesz, jak blisko, jak blisko do prawdy,
Że bratem nam tutaj jest przecież każdy!
Dzisiaj, gdy Bóg
Rodzi się tu,
Byś i ty czuł,
Jak święta jest ta noc co nad miastem...
Pomyśl sam –
Już tylko miejsce przy stole,
To miejsce puste od lat,
Jedyny to ślad
Uczuć, co w nas
Czuwają wierne, od lat.
To puste miejsce przy stole
I kolędy tej ton,
Ton dźwięczny, jak dzwon –
– To polski nasz dom,
– To właśnie polski nasz dom![1]
1. |
http://www.teksty.agencja-as.pl/product_info.php?products_id=526 |
2. |
https://online.zaiks.org.pl/utwory-muzyczne/288200 |