To miesiąc pełen słońca
I to początek końca – sierpień
Jeszcze lata pełnia prawie
Jeszcze łąki całe w trawie
Ale już to sierpień, to sierpień
Choć słońce ciągle lśni
Choć właśnie teraz lato daje ci
Swe najpiękniejsze dni, najlepsze dni
Lecz już – to sierpień, to sierpień
I lata co dzień mniej
I słońce nieba mniej musi przejść
I mniej jest nawet burz
To sierpień już, to sierpień już
I już od świętej Anki
Wieczory i poranki chłodne
Umknie lato ptasim lotem
Jesień czai się za płotem już
To sierpień, to sierpień
Świat jeszcze w słońcu śpi
Rozrzutne lato oszałamia nas
To najpiękniejsze dni, najlepszy czas
Lecz już – to sierpień, to sierpień
Inaczej słońce lśni
I jakby trochę krótsze są dni
I ranki z lekką mgłą
A tak, a tak to lato w krąg
A tak to sierpień
Inaczej słońce lśni
I krótsze dni
I ranki z lekką mgłą
I wiesz, już wiesz
To sierpień...[1]
1. |
http://www.sosnicka.com/teksty/to-sierpien |