Poprosiłaś mnie o rękę
na pieniądze poleciałaś
a kochałaś wciąż Irenkę
nie chcę więcej twego ciała
Trzymaj ręce przy Irence
mów mi per obywatelu
dziś kosztuję złotych pięćset
mimo żeśmy po weselu
Nie oszukasz mnie już więcej
kochać ciebie jest szaleństwem
ktoś z nas dwojga jest zboczeńcem
nie jesteśmy już małżeństwem
Trzymaj ręce przy Irence
mów mi per obywatelu
dziś kosztuję złotych pięćset
mimo żeśmy po weselu[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |