Nutki gitary, złote skry
Przypominają czasem ci
Ten księżyc, co się w niebo wzbijał
Mijał małych gwiazdek gęste łzy
I z tamburynem hoc, hoc
Tańczyła rozgwieżdżona noc
Dnia zwiewna narzeczona
Krótkie są wakacje w Barcelonie
Gdy się spotykają dłonie
A piosenka w rytm flamenco w sercach gości
Szybko w Barcelonie chwile płyną
Gdy się skrzy w kieliszkach wino
A gitara wtór się stara dać miłości
Odwiedzasz czasem tamten świat
Z Almodóvarem za pan brat
I szepczesz cicho swej dziewczynie
W kinie: tam bym chętnie z tobą wpadł
A polska jesień złości się
Rozwiesza chmury, deszczem tnie
Więc słuchaj, co ci powiem:
Krótkie są wakacje w Barcelonie
Każdy film ma napis „koniec”
I piosenkę w rytm flamenco zapomnicie
Ale choć dokoła jesień szara
Gdy się dwoje serc postara
Barcelona trwać w nich może całe życie[2]
1. |
http://www.irenasantor.pl/ |
2. |
http://www.sewerynkrajewskifundacja.pl/ |