Warszawa... jak pięknie to imię w mych uszach brzmi,
jak uśmiech dziewczęcia przez łzy.
Warszawa... Twe imię upaja, w nim jest jakiś czar,
co w serach roznieca żar.
Warszawa, co krwią okupiła swój każdy głaz
zostanie nam w sercach po wieczny czas,
i choćbyś zwiedził świat cały prawie,
serce zostanie w Warszawie!
Warszawo! Tyś męstwa dowody dawała nam,
gdy wróg stawał u twoich bram.
Warszawo! Walczyłaś z terrorem do końca swych dni
i śmiałaś się do nas przez łzy.
Warszawo! gdy w walce o wolność opadłaś z sił
obronić cię poszedł do boju, kto żył.
Kto przetrwał straszne, pamiętne dni krwawe,
Serce zostawił w Warszawie!
Warszawo! Największą dziś troską jest naszych głów,
byś piękną nam była znów.
Warszawo! Nie spocznie też w pracy dla ciebie nikt z nas,
aż przyjdzie znów wkrótce ten czas,
Warszawo, gdy zaginie przeszłości ostatni ślad
i będziesz czarować znów cały świat.
Przyjdą zewsząd ludy ciekawe
podziwiać piękną Warszawę![1]
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.