Poprzez błękitne zasłony
Słońce rozpala naszą obojętność
Poprzez siły dzielące kosmos
Malujemy pejzaże naszych marzeń
Płaszcz już porzucony
Deptany kopytami ludzkiej nienawiści
Pióro jeszcze w dłoni tkwi
Pieśń rozbrzmiewa na naszych ustach
Póki siła jasnych gwiazd
Póty niemoc czarnych widm
Póki sumienia siła w nas
Póty moc i wiara
Póki sumienia siła w nas
Póty moc i wiara.[1]
1. |
http://www.ankh.art.pl/ |