Wczoraj wieczorem Klaudiusz z Januszem
Mówią mi: „idź i uduś mamusię”
Więc do pokoju cicho się zakradam
I słyszę jak mamusia przez sen gada
gdy Telezakupy
Ona pluje nam do zupy
Mielone robi z kupy
Kiedy Tele są zakupy
Pierdolony łabą, jebany w dupę z wąsem
Bilety sprawdza, nie stój przy sterach
Kto zna chuja, z tym nie rozmawiam
Chuj na imię ma Waldemar[1].
1. |
Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” |