Szczęście tylko jedno w życiu miałeś,
Szczęście, które dał ci dobry Bóg.
Ty to szczęście dawno pogrzebałeś,
Zagubiłeś jedną z Bożych dróg.
Wróć raz jeszcze proszę wróć,
I odszukaj szczęścia smak.
Wróć raz jeszcze proszę wróć,
Pan Bóg czeka znowu dziś.
Byś porzucił złudne dni,
Zawsze przecież możesz jeszcze przyjść.
Żona co dzień gorzkie łzy wylewa.
Dzieci twoje wciąż ogarnia strach,
Gdy z radością odurzony śpiewasz,
I oznajmiasz Twego życia krach.
Wróć raz jeszcze...
Jesteś jednym z wielu chorych braci,
Co sprzedali swój ojczysty dom.
Chociaż może wszystkoś już zatracił.
Jednak proszę – raz jeszcze wróć.
Wróć raz jeszcze...[1]