Są czasami takie dni
godzinami chodzę zły
z oczu zimny wali grób
bo synkopy czuję głód
Nic już na to nie poradzę
ona ma nade mną władzę
zwłaszcza kiedy gra ten gość
swingu nigdy nie mam dość
I każda chwila dnia
znów kolor w sobie ma
a ze mnie znowu jak z ogniska
power tryska
Bo kiedy wujek Louis gra
pogoda nigdy nie jest zła
życie znowu kręci
walorami nęci
i do przodu dziarsko gna
Bo kiedy Louis w trąbę dmie
dwa razy bardziej kocham cię
serce mocniej pika
w duszy gra muzyka
a ja ciebie zdobywać chcę
Kiedy bryka nie odpala
gdy kobita się nie stara
gdy uwiera w piętę but
wujek Louis sprawi cud
Nie potrzeba palić zioła
by dołowi stawić czoła
gdy wujaszek w trąbę dmie
nogi same niosą mnie
I każda chwila dnia
znów kolor w sobie ma
a ze mnie znowu jak z ogniska
power tryska
Bo kiedy wujek Louis gra…[1]
1. |
http://golec.pl |