Był raz sobie mały Toudi na wycieczkę jechać chciał
W samochodzie w foteliku siedział sobie tak
My ruszyliśmy z impetem jechaliśmy coraz szybciej
Nóżką sobie wymachiwał i dobrze bawił się
On nie wie co to strach on nie wie co to lęk
Na całym świecie nie ma nic czego on boi się
Lepiej dobrze trzymać z nim i w drogę mu nie wchodzić
Zawsze robić to co chce bo to jest Toudi
Pojechaliśmy w nieznane wjechaliśmy w ciemny las
Dzikie bestie tam ryczały on siedział jak głaz
Potem korek zrobił się my utknęliśmy w samym środku
A on z miną pokerzysty on zachował spokój
On nie wie co to strach on nie wie co to lęk
Na całym świecie nie ma nic czego on boi się
Lepiej dobrze trzymać z nim i w drogę mu nie wchodzić
Zawsze robić to co chce bo to jest Toudi
Nagle zaczął padać deszcz i pioruny zaczęły bić
Wichura zerwała się prawie urwało drzwi
Wiatr we włosach nie przeszkadzał mu on tylko cieszył się
Tak jakby nam chciał powiedzieć nie nie bójcie się
On nie wie co to strach on nie wie co to lęk
Na całym świecie nie ma nic czego on boi się
Lepiej dobrze trzymać z nim i w drogę mu nie wchodzić
Zawsze robić to co chce bo to jest Toudi
On nie wie co to strach on nie wie co to lęk
Na całym świecie nie ma nic czego on boi się
Lepiej dobrze trzymać z nim i w drogę mu nie wchodzić
Zawsze robić to co chce bo to jest Toudi[1]
1. |
https://www.mamadada.pl/muzyka-i-wideo |