Wariant 1
StrzałkaJa sobie pójdę precz,
Pójdę precz daleko,
Do Zagubinowa.
W oddali zniknie
Głowa moja płowa.
Lecz jeszcze, o, pani,
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Lecz jeszcze, o, pani,
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Nie będę łasił się,
Do rąk twych przypadał,
A ty jak ta skała.
Nie będę skamlał,
Żebyś mnie pogłaskała.
Lecz jeszcze, o, pani, ...
Co uzyskuje się
Łkaniem i błaganiem?
Niechaj wie, kto nie wie:
Dziewczęce serce
Coraz bardziej twardnieje.
Lecz jeszcze, o, pani,...
Ja sobie pójdę precz,
Pójdę precz daleko,
Może Patagonia.
Tak, żebyś była
Bardzo zadowolona.
Lecz jeszcze, o, pani,...[1]
Wariant 2
StrzałkaOdejdę drogą
Gdzieś do Zagubinowa
W oddali zniknie
Głowa moja płowa
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Nie będę łasił się
A ty jak ta skała
Nie będę skamlał
Żebyś mnie pogłaskała
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Co uzyskuje się
Łkaniem i błaganiem?
Niech wie, kto nie wie:
Dziewczęce serce
Coraz bardziej twardnieje
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa!
Odejdę daleko
Może w Patagonię
Tak, żebyś była
Bardzo zadowolona
Lecz jeszcze, o, pani
Doczekasz się dnia...
Zabraknie ci psa!
Zabraknie ci psa![2]
1. |
Myszkowski, Krzysztof, Stare Dobre Małżeństwo. Antologia, wyd. 3, Łódź, Dalmafon, 2004, s. 87. |
2. |
http://www.jerzysatanowski.com/piosenki.zabraknie_ci_psa.html |